Kilka dni temu świętowaliśmy drugą rocznicę powstania Banku Żywności w Piszu.
Na minione dwa lata spoglądamy z dumą, ale również z refleksją.
Powód do dumy jest oczywisty. Udało nam się zebrać grupę wspaniałych ludzi – darczyńców, wolontariuszy, stałych współpracowników Banku – którzy poświęcili swój wysiłek, czas i pieniądze, by uruchomić i rozwinąć jedno z najbardziej prężnych przedsięwzięć społecznych w naszym regionie. To dzięki ich mrówczej pracy możemy wspomagać potrzebujących i jesteśmy na tym polu coraz bardziej skuteczni.
Coraz częściej powracały jednak w naszych rozmowach refleksje dotyczące przyszłości Banku – tego, jakim widzielibyśmy go w naszych marzeniach. Dzięki codziennej pracy w terenie, poczynionym obserwacjom i niezliczonym rozmowom z mieszkańcami okolicznych gmin zaczęliśmy dużo wyraźniej dostrzegać skalę problemów społecznych, ich zasięg, dynamikę i strukturalny charakter.
Uświadomiliśmy sobie także, jak wielką wartością są kurczące się błyskawicznie zasoby przyrodnicze i jak bardzo jesteśmy zależni od stabilnego środowiska, czystej wody i czystego powietrza. Chcemy włączyć do palety naszych działań szeroko pojmowaną edukację ekologiczną – również tę rozumianą jako mądre wybory podczas codziennych zakupów.
Zgodziliśmy się, że powinniśmy zrobić dużo więcej, a przynajmniej podjąć taką próbę.
Dlatego Bank Żywności w Piszu zmienia się w Mazurski Bank Żywności.
Chcemy działać szerzej, docierać w więcej miejsc, wspierać naszą pracą cały region i choć w niewielkim stopniu sprawić, by żyło się w nim jeszcze lepiej.
Chcemy, żeby miseczka w naszym nowym logo zawsze była pełna, i żeby mógł do niej sięgnąć każdy potrzebujący.
Zmieniamy się, by móc dokonać więcej.