…to wtedy szybciej pomaga drugiemu człowiekowi 🙂
Przyznajemy się: nie mogliśmy tak po prostu usiedzieć w miejscu i zaczęliśmy rozwozić żywność jeszcze przed weekendem. W czwartek odwiedziliśmy kościół pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Rucianem-Nidzie, gdzie przekazaliśmy księdzu proboszczowi cztery paczki dla potrzebujących parafian. Następnego dnia byliśmy w Szczechach Małych, gdzie pani sołtys Aleksandra Dobromilska przyjęła z rąk naszego koordynatora Marka Dobrzyckiego artykuły żywnościowe dla trzech rodzin.
Większą partię produktów przygotowaliśmy dla Kumielska, do którego nasz samochód dotarł w poniedziałek. Przywieźliśmy tam zestawy aż dla 31 osób (czyli ok. 10 rodzin). Dziękujemy sołtysowi Białej Piskiej za użyczenie nam dużej sali – bardzo się przydała!
Cóż, w takim tempie nasz 6-tonowy zapas bardzo szybko zacznie się kurczyć, więc już teraz zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie do wszystkich potencjalnych darczyńców – sklepów, hurtowni, producentów żywności.
Gwarantujemy, że każda przekazana nam darowizna trafi do najbardziej potrzebujących mieszkańców naszego regionu.
1 Komentarz
[…] już wiecie, w zeszłym tygodniu odwiedziliśmy między innymi Ruciane-Nidę, Szczechy Małe i Kumielsk, ale Bank Żywności w Piszu nie zwalnia […]